FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Romantyzm
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum www.filologiapolskakalisz.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM / ROK II » Romantyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Pią 20:51, 24 Paź 2008    Temat postu: Romantyzm

to się przyda, więc za pamięci wrzucam

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Nie 16:14, 26 Paź 2008    Temat postu:

Ojp, ile tego ;P

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Justyna
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 19:01, 27 Paź 2008    Temat postu:

bardzo podoba mi sie to "ojp" Razz

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Pon 19:21, 27 Paź 2008    Temat postu:

ojp to po polskiemu "o ja pierd*lę", tak? bo się gubię w tych skrótach...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Czw 10:05, 30 Paź 2008    Temat postu:

Tak, ale ja publicznie tak brzydko nie mówię hehe xD A tak wogóle miał to być wątek o romantyzmie a nie o wulgaryzmach, czyżby to było bardziej interesujące dla filologów? Staczamy się Kochani xD

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Justyna
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 19:00, 30 Paź 2008    Temat postu:

owszem zainteresujmy sie lepiej wszystkimi dżwiecznymi z wyjatkiem bezdźwięcznych Razz

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Martyna
Studentka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 21:44, 30 Paź 2008    Temat postu:

Nie ściemniaj Ev, bo słyszałam na metodyce dzisiaj jak potrafisz się wysławiać :P :D

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Wto 15:22, 04 Lis 2008    Temat postu:

To chyba nie byłam ja. ;| xD
Martynko, czyżby znowu przydarzyło Ci się przyjść na metodyke po spożyciu %? Stąd Twa odwaga, żeby pyskować prof. Tumolskiej. xD


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Wto 19:34, 04 Lis 2008    Temat postu:

Pyskowanie i powiedzenie komuś prawdy to nie to samo.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Justyna
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 19:42, 04 Lis 2008    Temat postu:

Co jest prawdą o prof Tumolskiej a co nią nie jest? tego najstarsi górale nie wiedzą... albo nie pamiętają RazzVery Happy
Pani prof stale punktuje u Martyny, co bedzie w nastepny czwartek... sama jestem ciekawa wiec przyjde Razz


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Śro 15:06, 05 Lis 2008    Temat postu:

Martyno, jesteś naszą inspiracją i idolem. ;D

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Martyna
Studentka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 16:43, 09 Lis 2008    Temat postu:

Wolała bym być Waszą idolką niż idolem, ale niech będzie :P

A % nie spożywam, w pewnych stanach to niewskazane...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
szwati
Student



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Abu Dhabi

 Post Wysłany: Czw 0:21, 13 Lis 2008    Temat postu: M. Mochnacki, O literaturze polskiej w w. XIX - streszczenie

kolorem błękitnym zaznaczyłem tekst - IMO - nieistotny zbytnio.

Maurycy Mochnacki, O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym

I Założenie autora
Literatura jest obrazem narodu. Zadaniem autora jest zbadanie ducha (istoty) narodu polskiego w literaturze ojczystej.

Co rozumieć potrzeba przez literaturę?
Człowiek jest najdoskonalszym tworem natury, jest jej częścią (Schelling). Literatura jest dla narodu tym, czym człowiek dla natury - częścią, ale i odbiciem. Myśl ludzka uzewnętrznia jestestwo samej natury tak, jak literatura jest wykładnikiem myśli narodu. A czym jest naród?
Autory wyjaśnia to na podstawie teorii "uznania samego siebie w swoim jestestwie" -> ja, podmiot, sam dla siebie staję się przedmiotem, obiektem własnej refleksji (pasuje tu jak ulał współczesny termin "samoświadomość"). A więc naród to suma wszystkich samoświadomych (czyli świadomych swej świadomości, myśli, rozumowania...) jednostek. Idąc za tym - naród to nie jest zbiór ludzi zamieszkujących na określonej przestrzeni, lecz: " zbiór wszystkich jego wyobrażeń, wszystkich pojęć i uczuć odpowiadających religii, instytucjom (...) obyczajom (...)". [pierwsza definicja narodu]
Literatura danego narodu jest więc sumą myśli wszystkich członków narodu; jest odbiciem wyobrażeń i pojęć cechujących istotę narodu. Literatura jest obrazem, ale i sumieniem narodu.

II Próba charakterystyki rodzimej literatury
Wspólna historia jednostek, która składa się na historię narodu jest podstawą literatury.

Należy jednak pamiętać by historię danego narodu rozpatrywać w kontekście innych narodów, jak i samego świata. By to zrobić trzeba posiąść "umiejętność". Aby mieć "umiejętność" rozumowego percepowania natury (świata) należy najpierw poznać siebie - by traktować świat zewnętrzny jako przedmiot, obiekt musimy najpierw potraktować tak siebie, własny świat wewnętrzny.
Autor dalej opisuje upadek nauki (na czele której stoi... medycyna!). Polscy uczeni popadli w rutynę, powtarzają tylko osiągnięcia innych. Podobnie literaci, którzy stali się tłumaczami i kompilatorami, a nie twórcami literatury narodowej. By to zmienić należy pobudzić fantazję (najwyższą moc twórczą). Celem nauki (literatury także) jest nie pożytek materialny lecz prawda rozumiana jako zgodność obiektu (rzeczy) z subiektem (wyobrażeniem o tej rzeczy). Empiryk (naukowiec) widzi świat (naturę) statyczny, doświadczalny, objawiony. Filozof widzi świat (naturę) dynamicznym, w ciągłym ruchu, objawiający się (pierwsi zaczęli tak filozofować Niemcy). Autor dowodzi, że sam empiryzm nie jest nauką, staje się nią dopiero wespół z filozofią, która czyni go użytecznym.
Ruch (w sensie filozoficznym) jest grą przeciwieństw. Świat składa się z dualizmów (dobro - zło, ciało - duch... klasycy - romantycy).


Ogólny wniosek początkowy (podstawą literatury jest historia) odnosi do konkretnej sytuacji Polski. Czy Polska ma własną historię? Niewątpliwe. Ale czy ma kto o niej zaświadczyć, czy jest spisana solidna podstawa, na której moglibyśmy się wspierać? Autor jest sceptyczny. Podczas gdy średniowiecze na Zachodzie obrodziło w dzieła narodowe - ważne i wielkie - u nas brakło kronikarzy, którzy upamiętniliby chwalebne czyny choćby Bolesława. Dopiero za Zygmuntów błysnęła nadzieja na literaturę narodową i... zgasła. Aż do pojawienia się Oświecenia w osobach Krasickiego, Naruszewicza czy Trembeckiego. Jednakże ci wielcy reformatorzy nie odnowili tradycji polskiej, a przeszczepili nam cudze, głównie francuskie obyczaje, stroje, rymy, etc. Ich literatura wyrażała ducha, który nie był duchem narodu. "Fantazji nie mieli poeci Stanisława Augusta. Śmiało to piszę: oni nie byli poetami." "Złoty wiek literatury polskiej" z perspektywy romantyka był wiekiem błahej wierszomanii, odtwórczego edytorstwa translacji francuskich; był wiekiem, gdzie dominował w literaturze blichtr i polor, ale nie było ducha narodu.
Dopiero młodzi, nowi - romantycy - mają odpowiednią fantazję by stworzyć taką literaturę. I tworzą ją na początku XIX w., ale ich poglądy spotykają się z butą, "sekciarstwem" klasyków i ich przestarzałej literatury. Wielki konflikt klasyków z romantykami autor uważa za bardzo pożyteczny i twórczy. Dualizm i opozycyjność powinna wreszcie doprowadzić do wykrystalizowania się spójnej literatury narodowej.

III Poeci
Jednym z największych poetów romantycznych jest autor "Marii" - Malczewski (za klimat, mroczną wyobraźnię i styl Szekspira).

"Maria"
Ukraina. Czasy Augusta III. Syn Wojewody Wacław zatrzymuje się u szlachcica. Poznaje Marię. Wkrótce oboje chcą wziąć ślub. Wojewoda jest przeciw, bo Miecznik (ojciec Marii) nie jest zbyt bogatym ziemianinem. Wojewoda knuje więc plan: wysyła list do Miecznika, że niby nie chce już stawać na drodze młodych, co więcej uważa, że Wacław nie godny Marii jest, więc wysyła młodzieńca na wojnę z Tatarami. Miecznik (ideał rycerza-ziemianina) przyłącza się do przyszłego zięcia. Maria zostaje bez ochrony. Jej sługę nawiedza duch (anioł?) lecz starzec nie może się z nim porozumieć. Przybywa banda przebrana za barwny kulik... Wacław upojony walką wraca i zastaje ukochaną martwą.


Autor przyrównuje IV cz. "Dziadów" do poezji Szekspira, jest to jakby kontynuacja "Cierpień młodego Wertera" Goethego. "Grażyna" (przykład poezji realnej) i IV cz. "Dziadów" (p. idealna) to największe osiągnięcia Mickiewicza. "Konrad Wallenrod" jest słabszy: zbyt naiwny i sentymentalny, inwersja narracyjna jest niepotrzebna. Sonetom krymskim Mochnacki zarzuca... orientalizm ("obcość klimatu") i uważa, że są popisem erudycji jeno.
J.B. Zaleskiemu udało się połączyć realizm z idealizmem, jego utwory cechuje świetny styl i narracja. Za to Seweryn Goszczyński ma słabszy styl co rekompensuje "fantazją".

"Zamek Kaniowski" Goszczyńskiego
Obłąkana Ksenia co noc przywołuje zjawę-kochanka. Kozak Nebaba podszywa się pod oblubieńca, Ksenia zakochuje się w nim, taje się natrętna. Kozak próbuje ją utopić. Ksenia jednak ratuje się i popada w jeszcze większy obłęd. Nebaba udaje się do Zamku w Kaniowie i zakochuje z wzajemnością w Orlice. Ta następnego dnia niespodziewanie bierze ślub z rządcą Zamku (który szantażował ją groźbą zabicia jej brata). Wściekły Nebaba przyłącza się do powstańców Szwaczki i przejmuje władzę nad grupą Kozaków. Chce zdobyć Zamek podstępem. Zostaje zdekonspirowany, wywiązuje się walka z Polakami. Nebaba widzi jak Zamek zaczyna płonąć - to Szwaczka zabił Orlikę (która wcześniej zamordowała rządcę) i podpalił gród. Nawiedzany przez ducha Kseni młodzieniec oszalał. Został pojmany i żywcem nabity na pal przy zgliszczach Zamku. W nocy przychodzi do niego duch Kseni i całuje śmiertelnym pocałunkiem.


Architektonika idealna w poezji
Autor dzieli poezję na:
-> realną - indywidualność poety niknie w świecie przedstawionym, dominuje opis zewnętrzny: świata, historii czy społeczeństwa; Goethe, Szekspir, Zaleski
-> idealna - dominuje indywidualność poety, jego myśli lub opis idei; Byron, Szchiller, Mickiewicz.
Od stosunku między realizmem i idealnością zależy wartość dzieła.

Literatura polska romantyczna jest jakoby lepsza, wspanialsza od rzymskiej, bo romantycy oparli się na rodzimej tradycji. Rzymianie natomiast własną historię i tradycję zaniedbywali - przepisywali i odtwarzali Greków.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szwati dnia Czw 0:22, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
beata3162
Studentka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 18:42, 13 Lis 2008    Temat postu:

Na boga Martyna czy to to o czym myśle:PRazzRazzRazzRazz:

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Czw 20:35, 13 Lis 2008    Temat postu:

a jakby nawet to co? Razz

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum www.filologiapolskakalisz.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM / ROK II » Romantyzm
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group